Jaka jest tegoroczna wiosna każdy widzi. Wystarczy spojrzeć za okno i ma się wrażenie, że to Boże narodzenie a nie Wielkanoc. A tu do wyjazdu zostało raptem 29 dni. Eh, szybko to leci. Troszeczkę martwią mnie te anomalie pogodowe. Okazuje się, że na Ukrainie jest jeszcze ciekawiej niż u nas. Zaspy po 2-3 metry. Mam nadzieję, że to minie bo jak nie to zamiast ekspedycji do Zony bardziej to będzie przypominało ekspedycję na biegun południowy. Ciekawe, czy biuro zapewni psie zaprzęgi?
Kilka wiosennych fotek z Kijowa i okolic.
piątek, 29 marca 2013
środa, 6 marca 2013
Zmiany, zmiany, zmiany...
Powoli, ale nieubłaganie zbliża się termin wyjazdu. W zasadzie nic się w tej sprawie nie dzieje, no może poza tym, że zaszły małe zmiany logistyczne. Po pierwsze zmienił się termin wyprawy - zaczyna się ona 27 kwietnia, co sprawiło nieco zamieszania, ale jest już załatwione. Niestety skład grupy zmniejszył się o 50% (ze względu na termin) i jadę tylko z Łukaszem. Trudno poradzimy sobie sami, choć szkoda, że inni stalkerzy nawalili ale to nie ich wina.
Dowiedziałem się również, że ma być rozbierany komin - charakterystyczne symbol czarnobylskiej elektrowni - ze względu na budowę nowego sarkofagu. Mam nadzieję, że zdążę go zobaczyć.
Subskrybuj:
Posty (Atom)