Jaka jest tegoroczna wiosna każdy widzi. Wystarczy spojrzeć za okno i ma się wrażenie, że to Boże narodzenie a nie Wielkanoc. A tu do wyjazdu zostało raptem 29 dni. Eh, szybko to leci. Troszeczkę martwią mnie te anomalie pogodowe. Okazuje się, że na Ukrainie jest jeszcze ciekawiej niż u nas. Zaspy po 2-3 metry. Mam nadzieję, że to minie bo jak nie to zamiast ekspedycji do Zony bardziej to będzie przypominało ekspedycję na biegun południowy. Ciekawe, czy biuro zapewni psie zaprzęgi?
Kilka wiosennych fotek z Kijowa i okolic.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz