wtorek, 15 stycznia 2013

Początek.

Na tym blogu będę przedstawiał przygotowania i wyprawę do czarnobylskiej zony i opuszczonego miasta Prypeć. Zamiar udania się w tamte rejony dojrzewał w mojej głowie od kilku lat. Niestety z rożnych przyczyn nie mogłem się tam udać wcześniej choć było to jednym z moich marzeń. Jakieś dwa miesiące temu przeglądając Internet natrafiłem na ofertę biura turystycznego organizującego tego typu wyjazdy. Termin był wyśmienity - długi majowy weekend no i cena też zachęcała. Pozostał problem - jechać samemu czy szukać kogoś jako towarzysza?. Wrzuciłem informację na FB i ku mojemu zaskoczeniu odpowiedział mi Mariusz, z którym kiedyś pracowałem. Okazało się, się jest również zainteresowany tym wyjazdem. Szybko się dogadaliśmy. Wczoraj zarezerwowaliśmy dwa miejsca. Hurra, jedziemy. Pozostało tylko czekać. W między czasie będę umieszczał wpisy dotyczące przygotowań do wyprawy.